CIS Bydgoszcz

Świątecznie. Smakołyki świąteczne...

W CIS-owej kuchni ponownie zrobiło się tłoczno i głośno. A to za sprawą wyrobu świątecznych smakołyków przez Uczestników 56 i 57 edycji. Tym razem plan był ambitny – babki wielkanocne oraz sałatka jarzynowa. O ile sałatka nie budziła większych obaw, to babki już tak! Okazuję się, że niewielu z nas w domach decyduje się na domowe wypieki. Mamy wspomnienia osób, które piekły w naszych domach – babcie, mamy, ciocie. Mamy wspomnienia smaku, zapachu, okoliczności. Sami zaś rzadko decydujemy się na domowe wypieki. Postanowiliśmy zatem sprawdzić – przepisy na babki oraz swoje umiejętności.

Do odważnych świat należy! A może do chętnych? Na początek silni mężczyźni (wielkie brawa dla Panów – Roberta i Roberta z edycji 56 oraz Panów Łukasza, Piotra oraz Jerzego z 57) ! Misa do ucierana, wałek, margaryna, cukier – startujemy! Pierwszy krok to połączyć produkty, by uzyskać jednolitą, gładka masę. Następnie jaja, jedno po drugim- nieśpiesznie, bo masa może się zważyć (nam w przypadku jednej ,,baby’’ tak się stało, ale kręciliśmy dalej ;-) ), kiedy masa stała się już lekka, nabrała puszystości dodaliśmy suche produkty – mąkę wymieszaną proszkiem, szczyptę soli. Następnie w zależności od przepisu - do jednej kakao, do drugiej sok i skórka z cytryny, kilka łyżek oleju, odrobinę aromatu. Wspaniała forma do bab i do piekarnika. Na pierwsze efekty naszej pracy - choć te wizualne czekaliśmy ok. 60 minut. Na degustację znacznie dłużej.

W tym czasie coraz bardziej wyraziste, słodkie, świąteczne aromaty rozniosły się po całym Centrum, dotarły do każdego pomieszczenia i do każdej osoby...powodując ciekawość, silne pobudzenie receptorów węchowych, wzrost apetytu, a może i nawet lekkie rozkojarzenie. Niektórzy nie wytrzymywali i zaglądali do naszej kuchni, pod jakimś zaskakującym pretekstem.

Po wystudzeniu ciast, ostatnie szlify - lukier (z dużą ilością soku z cytryny) na babkę piaskową, na drugą z dodatkiem kakao – bardzo wyrazista w smaku polewa czekoladowa.

Kiedy już wszystko posprzątaliśmy, umyliśmy nadszedł czas na przyjemność. Babki i sałatka wyglądały apetycznie... smakowały równie doskonale! Mmmm... Pycha!

Choć nie o sam smak potraw chodzi, a ...o wspólną pracę, towarzystwo, klimat życzliwości i serdeczności, pomoc, uśmiech - a i tego u nas nie zabrakło.

Oto kilka zdjęć z naszej kulinarnej akcji.


Galeria